W dniu 20.02 br. Zespół Doradców FruitAkademia odwiedził sady Pana Pawła Pączki w Wierzchucicach (Grupa Galster).
Spotkanie rozpoczęło się od pokazu cięcia w sadzie odm. Gala oraz Szampion. Jak przekazała właściciel sadu, kwatery te rosną na słabszych glebach, z piaszczystym podkładem. Dlatego w tych sadach nie jest problemem utrzymać w ryzach drzewa, a wprost przeciwnie pobudzić je do wzrostu. Jak zauważył sam Pan Paweł w przypadku kwater takich jak ta konieczne jest ciągłe pobudzanie we wzroście drzew, po to aby uzyskać jak najlepszy plon. Po pokazie praktycznym z omówieniem zasada cięcia na dwóch ww. odmianach w wykonaniu Wojciecha Kukuły, przystąpiono do drugiej części ale już w wydaniu stacjonarnym w sali grupy Galster.
W ramach szkolenia stacjonarnego w kameralnym gronie zaproszonych gości Maciej Kostaniak opowiedział o racjonalnym nawożeniu gatunków ziarnkowych (jabłoń i grusza) oraz pestkowych (czereśnia).
Do nawożenia ale w nieco „alternatywnej” formule odniósł drugi z prelegentów Emil Szulc. W swej prezentacji przedstawił biologiczne preparaty, których głównym zadaniem jest aktywizacja fosforu do form przyswajanych dla roślin (BaktoProFos) oraz wiązanie wolnego azotu atmosferycznego z powietrza (BlueN). Pan Emil opowiedział również o poprawie kwitnienia i zawiązania na tle dotychczas prowadzonych badań z użyciem produktu Kelpak.
Na zakończenie Wojciech Kukuła przedstawił informacje o retardowaniu wzrostu w sadach wykazujących nadmierny wzrost wegetatywny. Sposoby retardowania jak mówił prelegent są dwa mechaniczne i chemiczne. Najskuteczniejsze jest łączenie tych dwóch metod tj. podcinanie korzeni oraz stosowanie retardantów takich jak Kudos 10 WG. Doradca poruszył również bardzo ważny aspekt przerzedzania, który ma niebagatelne znaczenie jeśli chodzi o wielkość, a przede wszystkim jakość plonu handlowego. Jak twierdzi pan Wojciech do przerzedzania najlepiej podchodzić kilkuetapowo. W pierwszej kolejności jest to parzenie znamion słupków kolejnym stosowanie 6-benzylaaminopuryny (Exilis020SL) oraz na koniec jeśli sytuacja tego wymaga metamitron (Brevis) lub w ostateczności korekta ręczna. Choć w dobie drogiej siły roboczej ta ostatnia z wymienionych forma przerzedzania siłą rzeczy jest odsuwana na sam szary koniec jako ta „ostatnia deska ratunku”.
Na zakończenie odbyła się owocna dyskusja. Spotkanie zakończyły uściski dłoni i podziękowania kierowane z obydwu stron. Poniżej krótka relacja fotograficzna ze spotkania. Dziękujemy Panu Pawłowi Pączka za zaproszenie i udostepnienie sadu oraz sali wykładowej.