Start sezonu wegetacyjnego już za pasem. Prognozy przewidujące znaczące ocieplenie sprawdziły się, kolejny dzień z temp. > 10 st. C w dzień i intensywnym słońcem
. Takie warunki powodują, że rośliny powoli będą budziły się do życia, a i szkodniki będą licznie wychodzić z ukryć.

Niestety takie warunki mają również negatywną stronę, zbyt szybkie ogrzewanie pni niesie za sobą ryzyko pękania kory. Jak spowolnić nagrzewanie się pni i ograniczyć możliwość ich pękania

Sposobem takim jest zabielanie drzew w sadzie przy użyciu środków technicznych pozostawiających na tkankach biały nalot. Zabielanie drzew w sadach jest metodą znaną od wieków. W latach 50 ubiegłego wieku w wielu sadach powszechne było bielenie pni przy pomocy mleczka wapiennego i pędzla. Obecnie metodę można to zrobić przy użyciu opryskiwacza roztworem m.in. glinki kaolinowej.
Co przemawia za bieleniem drzew:



Mając na uwadze powyższe warto rozważyć wykonanie tego zabiegu zwłaszcza w sadach grusz
(zniechęcenie miodówki gruszowej) jak i czereśni
(ograniczenie pękania pni).


Więcej szczegółów znajdziecie Państwo w Komunikacie agrotechnicznym 37, który z publikowaliśmy jeszcze na początku lutego dostępnym tutaj:
Zachęcamy również do śledzenia naszej aktywności na FB Fruitakademia -> https://www.facebook.com/fruitakademia oraz lajkowania naszych postów.